top of page

Piec kuchni letniej


Kuchnia letnia mogłaby być kuchnią bez pieca dla społeczności na surowej diecie. My jednak jadamy potrawy, które wymagają obróbki termicznej. Potrzeba pieca wygenerowała kolejne doświadczenie. Pod prowizorycznym zadaszeniem, w lipcu 2015 roku, po dwóch miesiącach od wprowadzenia się na działkę, popełniłem mój pierwszy piec.

Cegły odzyskałem z fundamentów po starym domu i z rozpadającej się stajni. Płytę żeliwną otrzymaliśmy w prezencie od Tomka z pobliskiej wsi. Jej wymiar, tak jak ilość cegieł, podyktowały wymiary pieca. Jako zaprawę, która połączyła wszystkie cegły zastosowałem mieszaninę gliny i piasku.

Najpierw powstał prowizoryczny szkic projektu na kartce papieru. Następnie wyznaczyłem miejsce, zdjąłem szpadlem darń i na wyrównanym terenie zacząłem układać fundament z dwóch warstw cegieł połączonych zaprawą na bazie gliny.

Na fundamencie ułożyłem z cegieł piec "na sucho", by upewnić się, że nie będzie niespodzianek w trakcje realizacji zamierzonego projektu.

Następnie cegła po cegle, połączyłem wszystko w zgrabną całość.

Prace trwały cały dzień, ale jak na pierwszy raz uważam, że to dobry czas.

Obliczając przekroje pamiętajmy, aby nie stworzyć po drodze "wąskiego gardła". Pola powierzchni przekrojów powinny być mniej więcej równe na całej długości od paleniska do końca wylotu z komina. Poniżej na zdjęciu wylot z pieca do komina, za który posłużyły stare rynny ze złomu.

Pozostało tylko wygłaskać wnętrze gliną...

...i założyć żeliwną płytę.

Rozbudowa przestrzeni kuchni to eksperymenty z różnymi rozwiązaniami. Na początku budowałem z tego co było pod ręką. Do pieca dobudowałem niewielką przestrzeń na garnki z blatem. Rozbudowa polegała na wbiciu w ziemię pionowych patyków...

...i zaplecenie na nich świeżych, giętkich gałązek.

Taką konstrukcję oblepiłem mieszanką gliny, piasku i słomy.

Obustronnie.

Konstrukcja po wyschnięciu jest całkiem solidna. Minusem jest czasochłonność. Reszta "umeblowania" kuchni letniej to przywożone z miasta meble, które znajdujemy wśród darmowych ogłoszeń w serwisie olx.pl lub w powiatowej gospodarce komunalnej.

Piec służy nam kiedy gotujemy dla większej ilości osób. Wodę na herbatę i mniejsze ilościowo posiłki przygotowujemy na kuchence gazowej, dla zaoszczędzenia czasu. Kiedy jest nas więcej, zawsze znajdzie się ktoś, kto nazbiera chrustu i chętnie rozpali ogień :)

Przestrzeń kuchni nabiera pełniejszego wymiaru.

Budowa mojego pierwszego pieca zakończona sukcesem dodała wiary w siebie i pchnęła mnie do kolejnych zduńskich eksperymentów, które opisuję w osobnych artykułach.

Życzę powodzenia przy Twojej próbie kontrolowania ognia przez budowę pieca. To fascynująca zabawa!

Jeśli spodobał się Tobie ten artykuł lub jego treść okazała się pomocna, rozważ proszę wsparcie rozwoju siedliska dzięki czemu zrealizujemy kolejne projekty, a ich opisy z fotorelacjami wylądują na łamach tego bloga. Uruchomiliśmy publiczną zbiórkę pieniędzy pod adresem: https://zrzutka.pl/8tryr6

Do miłego!

Drodzy Czytelnicy, 
Z powodu słabego łącza Internetowego, bardzo rzadko mamy okazję odpisywać na poniższe komentarze. 
Jeśli zależy Ci na szybszej odpowiedzi napisz maila, zadzwoń lub skontaktuj się z nami
przez naszą stronę na Facebooku.

Zapisz się na NEWSLETTER

wpisz poniżej swój adres email, a nowe wpisy na pewno Cię nie ominą:

Email

  • Facebook Basic Square
Odwiedź nas także na
Facebooku i youtube:
Ostatnie posty
bottom of page