Czerwcowe warsztaty pod hasłem: Permakultura i niskobudżetowe życie na obrzeżach systemu
Warsztaty pod nazwą: Permakultura i niskobudżetowe życie na obrzeżach systemu spotkały się ze sporym zainteresowaniem. Nasza niewielka zadaszona przestrzeń kuchni letniej, którą w ostatniej chwili wyposażyłem we własnej roboty większy stół, pomieściła 15 osób w ten chłodny, czerwcowy, deszczowy weekend :D Dobre słowa uczestników i wolontariuszy, którzy niechętnie wracali z lasu do cywilizacji, pytając czy będzie można jeszcze tu wrócić, przekonują mnie, że odpowiednio zaprojektowałem swoje życie. Tak wyszło :D Robię to co lubię, żyję w pięknym, czystym, zdrowym i cichym miejscu, bez ciśnienia, że coś trzeba i dzielę się nim z innymi. Takie nietypowe, alternatywne życie w zgodzie z naturą, nie tylko napawa zadowoleniem z minimalizacji śladu węglowego, ale też poczuciem zacności działania i inspirowania innych do podejmowania odważnych decyzji wychodzenia ze strefy komfortu, by rozwijając kreatywność i radzić sobie bez większych funduszy, wykorzystując wszechobecny nadmiar! Dziękuję Wam wszystkim za ten piękny czas i Wasze uśmiechy, pomimo niesprzyjających warunków. Cieszę się, że mogliście doświadczyć brodzenia w Kalpapadzim błocie, by móc na co dzień doceniać miejskie chodniki :D
Dziękuję za rozwijające dyskusje i mega wiedzę, którą się tu dzieliliście! Powodzenia w zarażaniu pozytywnym podejściem i tworzeniu życzliwej cywilizacji opartej na współpracy, szczerości i zrozumieniu.
